U podnurza góry

Władca podziemi

podejdz tu krzyknałem do Macka

SZATAN, Morderca

usiadł i obserwował ten kabaret
-niezle se rzadzaisz... - powiedzial do smoka szyderczo i usmiechnal sie patrzac na cala ta akcje siedzac sobie spokojnie pod drzewem z dumną a zarazem kpinna mina

Władca podziemi

jestem przyzwyczajony

Dorosły

Podszedł - A ty co? Wielki pan? Mam cię gdzieś - powiedział

SZATAN, Morderca

zasmial sie
-taaaa... - mruknal i polozyl sie ziewajac
-nudno tu z deczka... - prychna smetnie

Dorosły

Warknął na niego, wrócił na swoje miejsce.

SZATAN, Morderca

spojrzał na Macka i zasmial sie kpinnie, chyba podskoczyłes nie temu co trzeba... pomyslał
-bedzie niezle przedstawienie.. - mruknal szyderczo do siebie

Władca podziemi

wolnym krokiem szedłęm w strone Macka

Dorosły

Tak sądzisz? - pomyślał

Władca podziemi

złapałem go za ogon i podniosłem

SZATAN, Morderca

-hehe... - zasmial sie kpinnie patrzac na wilka
-no nie zle... hej przeciez juz jadłes ... - zasmial sie mrocznie do smoka

Dorosły

Po chwili zniknął z łapy smoka.

SZATAN, Morderca

rozgladnal sie za wilkiem

Władca podziemi

co jest??Diego widzisz smarkacza?

Dorosły

Prychnął głośno. Nie było go widać, po chwili głos ucichł.

SZATAN, Morderca

rozgladał sie
-nie... nie widze... -warknal smetnie

Władca podziemi

chyba pujde do mojej twierdzy

Dorosły

Obserwował ich z bardzo wysokiego drzewa.

Władca podziemi

zauwazyłem macka i poleciałem na drzewo łamiąc je

Dorosły

Wstał, otrzepał się - Czego chcesz? - zapytał z ironią w głosie

SZATAN, Morderca

patrzyl na te akcje...
-heh, on nie da za wygrana... tak trzymac... - mruknal do siebie mrocznie

Władca podziemi

Do mnie sie nie pyskuje-kopnałem Macka i odwróciłem sie

Dorosły

Nie rozśmieszaj mnie - powiedział zmieniając soje położenie znikając co chwile.

Władca podziemi

niby co mi zrobisz ugryziesz

Dorosły

Nic, po prostu zniknę - powiedział i zniknął na dobre.

Władca podziemi

Tchórz-powiedizałem i znalazłem sie koło Diega

Dorosły

Wbiegła. Spojrzała po kolei na każdego obecnego.

Zefir

Jeżeli sądzisz że jest tchórzem sam nim jesteś mrukną obojętnie.

Dorosły

Usiadła przysłuchując się wilkom.

Zefir

Westchną. Spojrzał w górę.

Dorosły

Przymróżyła oczy. Na swojej twarzy poczuła powiew wiatru.

Dorosły

Pojawił się obok Athori.

Zefir

Westchną znów. Jedna łza spłyneła mu po pysku. Wytarł ją pospiesznie.

SZATAN, Morderca

Spojrzał na Pioruna, potem na smoka
-eh... nie maja poczucia humoru czy co... - zasmaił sie szyderczo do smoka

Dorosły

Spojrzał na Diega uważnie...

Zefir

A tobie humor się nigdy nie kończy? spytał smętnie Dieg'a.

SZATAN, Morderca

ziewnąl przeciagle i polozył sie ale z uniesionym łbem , zalozyl łape na łepe i zrobił kwaśna mine

Zefir

I się skończyło mrukną pod nosem.

Dorosły

Rozmyślał nad czymś. Wstał i zaczął nerwowo chodzić.

SZATAN, Morderca

Spojrzał dziwnie na Macka
-a temu co... - mruknąl

Zefir

Spojrzał na Mack'a kątem oka O czym myślisz? spytał pochylając nisko łeb.

Władca podziemi

-o tym jaki jest sens jego życia

Zefir

Przepraszam, ale ja pytałem jego powiedział zerkając na smoka.

Władca podziemi

nie pyskuj

SZATAN, Morderca

Spojrzał na smoka
-hahaha... - zaczał sie smiac z niego

Samica Alfa

Weszła z opuszczonym pyskiem.

Dorosły

Nie odpowiedział, spojrzał na smoka przeszywającym wzrokiem.

Zefir

Nie, ja do ciebie nie pyskuje przecierzp powiedziałem 'przepraszam' mrukną.

Władca podziemi

a ty z czego sie smiejesz?-spytałem Diega

Samica Alfa

Usiadłam na trawie, podpalając ją ogniem, który miała na łapach.
Warknęłam z nudów.

SZATAN, Morderca

-haha... no nie moge... - zasmial sie jeszcze troche i przestał
-no wiesz... tak jakos... - powiedzial uhahany ;P
wstal ziewnal i rozciagnal sie, poczym usiadł i spojrzal na wilczyce

Władca podziemi

dobra jestes dziwny

SZATAN, Morderca

-schlebiasz mi ... - mruknąl dumny

Władca podziemi

lecz znam dziwniejszych

Samica Alfa

Położyła się kładąc łapy na pysku.
-Nudnoo.
Jęczała.
-Zróbcie coś by nie było nudno.
Dodała.
Wzięła amulet do pysk i zaczęła go mamrotać.

Władca podziemi

przy moich jaszczurach nie jest nudno

Dorosły

Ziewnął.

SZATAN, Morderca

-no cuz..... bywa... - mruknął do smoka
-niby co tu mozna robic... - parskanl smetnie do wilków

Władca podziemi

spalic las?!

Samica Alfa

-Las?
Wyszczerzyła się.
-Zaraz Ciebie spalimy.
Powiedziała ironicznym głosem.

Władca podziemi

nie fikaj do mnie nie wiesz do kogo mówisz

Zefir

A ty wiesz do kogo? spytał i spojrzał na Alfe z szacunkiem.

Władca podziemi

do wilka Alfe watchy czegos tam

SZATAN, Morderca

-hej, no spokojnie, przeciez nie bedziecie sie tu nawzajem palic... - zasmial sie głupio
-bediecie sie kłucic kto jest wazniejszy?... - mruknął
-e tam, w sumie to macie racje... - powiedzial obojetnie i polozyl sie ogladajac ten ,,film,, ;P

Samica Alfa

//ironicznie nie znaczy na serio jakby co\\
-Alfa jest potężna, najpotężniejsza z rang.
Uśmiechnęłam się lekko.
-Nie pokonasz mnie.
Wyszczerzyłam się.

Władca podziemi

to chodz do mojego królestwa ja i moje jaszczury zjemy cie na obiad

SZATAN, Morderca

-yyy, nie masz racji.. - wtracił sie

Samica Alfa

-Kochany, z Alfą może walczyć tylko ta sama ranga co Alfa, czyli Alfa na Alfę.
Ocknęła się mimowolnie.
-Nie masz racji.
Warknęłam.
-Ale jak chcesz to Cię zaatakuję a Ty mnie i tak nie będziesz mógł porwać, jak już to ja Ciebie.
Zachichotałam się.

Władca podziemi

tak wilk smoka ide do jaszczurów
przy okazji tez jestem Alfa

SZATAN, Morderca

-chyba jestes zle poinformowana.... - mruknal dumnie
-pomysl jeszcze raz... - powiedzial i spojrzal na nia

Samica Alfa

-A gdzie to pisze?
Spytałam.
-Zresztą po co mamy walczyć? Dla przyjemności?
Pomyślała, po czym zapaliła ponownie płomienie na łapach.
-Nudzisz mnie.
Odparła, po czym podeszłam do Diego.

Władca podziemi

pisze to ze jestem Alfa w spisie smoków
A walczyć nie mówie ze chce walczyć

Samica Alfa

-Nie chciej.
Uśmiechnęłam się.
-By być Alfą to chyba musisz mieć napisane na głównym, ale mniejsza.
Spojrzałam na niego jak na głupka.

Władca podziemi

jestem Alfą tylko aż się nie zjawi jakis smok a walczyć to ty nie chciej

SZATAN, Morderca

zamsial sie szyderczo
-wszyscy nie sa dostatecznie poinformowani... - mruknal mrocznie do siebie, po czym spojrzal na wilczyce

Zefir

Ale na alfa nie wyglądasz powiedział smętnie.

Samica Alfa

-Nie boję się Ciebie.
Zaśmiałam się szyderczo.
-Grozisz mi?
Spytałam z wielką pogardą.
Podniosłam jedną z łap i musnęłam nią lekko Diego:
-Co tam?
Spytałam.

SZATAN, Morderca

-hmmmm, wporzadku... - mruknal patrzac na nia plomiennie, spojrzał na smoka i Pioruna...
-dlaczego ci na niego nie wyglada? - spytał ponuro Pioruna

Władca podziemi

własnie

Zefir

Nie chodzi o wygląd mrukną Czyję się rządny i potężny a to nie są cechy alfy alfa powinien być pomocny i miły powiedział.

SZATAN, Morderca

-ah tak.... - mruknal jakby w zastanowieniu
-nigdy nie bede Alfa... - zasmial sie kpinnie

Władca podziemi

juz ci powtarzam zajmuje to stanowiska bo nie ma innych smoków jak sie jakis pojjawi to mó dam alfe a jestem taki bo jestem władcą

Samica Alfa

-Seś mordercą, to też wysoka ranga.
Uśmiechnęłam się lekko.
Musnęłam jeszcze raz Diego łapą.

Zefir

To dziwne że wogóle nim jesteś sykną i wybiegł.

Samica Alfa

-Dziwniejsze jest to że chce ze wszystkimi walczyć.
Warknęłam na niego.

Władca podziemi

lubie zabijac i tyle

SZATAN, Morderca

Spojrzał za Piorunem
-haha... - zasmiał sie z niego kpinnie
-wysoka? - mruknal do wilczycy
-taaaa.... - parsknal do siebie... pominmy fakt, ze to lepsza ranga... pomyślał

Zefir

Wbiegł. ^^

/Skończyłem lekcje! XD/

Samica Alfa

-Morderca? Od Alfy?
Spytałam.
-Chyba raczej nie.
Dodałam.

Władca podziemi

zaczałem spiewać pod nosem

Zefir

Alfa jest najwyższą rangę po niej są Bet i dopiero Morderca powiedział i usiadł obok Suhu.

Władca podziemi

Alfa jest ranga najwyzsza tylko w danej watasze tak to nie ma nmic do gadania

Zefir

Przeczytaj opis ogólny powiedział.

SZATAN, Morderca

-spojrzał na wilczyce, ale nie w oczy...
-obawiam sie ze tak ... - usmiechnal sie szyderczo
-jakby nie bylo moge zabic kazdego... - powiedzial mrocznie i dumnie

Samica Alfa

-Ja to wiem, ale ktoś pomylił coś.
Uśmiechnęłam się.

Zefir

Być może dodał do wypowiedzi Suhu.

Samica Alfa

-Diego, Alfy nie możesz zabić, Alfa może tylko walczyć z Alfą.
Spojrzałam na niego.

SZATAN, Morderca

-ktos pomyslil cos? to znaczy - powiedzial smetnie do wilczycy, spojrzal na Pioruna z lekkim wstretem

Samica Alfa

-Nie jesteś potężniejszy od Alfy, Alfy są najsilniejsze.
Musnęłam go lekko.

Władca podziemi

wstałem i poleciałem do jeziorka